Karmienie piersią a farbowanie włosów

Każda kobieta zna chyba twierdzenie mówiące o tym, że będąc w ciąży, nie powinno się farbować włosów. Sami fryzjerzy starają się walczyć z tym utrwalonym mitem. Nie jest on do końca prawdziwy, jak również i takie twierdzenie, które opowiada o tym, że nawet karmiąc piersią, nie powinno się poddawać żadnym zabiegom koloryzacyjnym. Oczywiście kobieta, która jest w ciąży lub dopiero co została matką, musi przestrzegać kilku rygorystycznych zasad. Nie wolno jest jej korzystać z żadnych wyrobów nikotynowych ani spożywać napojów alkoholowych. W pierwszym trymestrze ciąży takie farbowanie również nie jest wskazane – nie chodzi nawet o to, że składniki znajdujące się w farbie mogłyby jakkolwiek negatywnie zadziałać na rozwój płodu, ale po prostu efekt koloryzacji może nie być do końca udany, a kolor może wyjść inny niż na opakowaniu. A jak wygląda karmienie piersią i farbowanie włosów? Czy będąc już matką, ale wciąż karmiąc swoje dziecko naturalnie, wolno jest kobiecie zmienić odcień włosów? Czy efekt wyjdzie dobry, czy podobnie jak w przypadku pierwszego trymestru ciąży może zostać zaburzony? Odpowiedzmy sobie na te wszystkie pytania i raz na zawsze przekonajmy się, jak to wszystko rzeczywiście wygląda.

Oczywistością jest, że każda kobieta stara się bezustannie dbać o swój wygląd i regularnie go zmieniać. Z czasem nawet najpiękniejsza z natury dziewczyna przestaje czuć się atrakcyjnie. Zaczyna nudzić się swoją prezencją i wtedy postanawia dokonać totalnej metamorfozy – najczęściej rozpoczynając ją od zmiany samych włosów. Przyzwyczajona do swojego cięcia lub uczesania może postawić na nowy odcień. Jeżeli natomiast jakaś kobieta regularnie farbowała swoje włosy, a teraz ze względu na swój stan ktoś zakazuje jej to robić, musi pogodzić się z szybko pojawiającymi się odrostami, które nigdy nie wyglądają dobrze. Chce się ich oczywiście pozbyć, ale boi się, że jeżeli skorzysta z jakiejś drogeryjnej farby, niektóre z jej substancji przenikną do jej mleka i w taki właśnie sposób dostaną się do organizmu maluszka. Czy zatem matkom karmiącym pozwala się na farbowanie włosów? Opinie na ten temat są dość skrajne. Niektóre panie kompletnie nie przejmują się tymi negatywnymi i niezależnie od swojego stanu dalej poddają się zabiegom koloryzacyjnym. Inne z kolei całkowicie z nich rezygnują, często nie wiedząc nawet, dlaczego to właściwie robią. Nie potrafią tego uzasadnić. Robią to, co zalecają im ich koleżanki z pracy. A wystarczyłoby zainteresować się tym tematem, by przekonać się, jak takie farbowanie włosów rzeczywiście może wpłynąć na samo karmienie maluszka.

Karmienie piersią i farbowanie włosów – całe szczęście te dwa elementy wspaniale się ze sobą łączą. Wbrew powszechnym teoriom nawet mamy karmiące mogą spokojnie zmieniać odcień swoich kosmyków. Niezależnie od tego, jaką farbę dla siebie wybiorą (czy tą zupełnie naturalną, czy tą bardziej chemiczną), występujące w niej związki nie mają szans na to, by przedostać się do samego pokarmu. Nie zmienią jego jakości czy składu. Nie wpłyną też negatywnie na ilość mleka występującego w maminych piersiach. Karmiące mamy mogą zatem ze spokojem na duszy i zupełnie czystym sumieniem farbować swoje włosy i powtarzać ten zabieg tak często, jak tylko będą miały na to ochotę. Warto jednak zadbać o to, aby cały zabieg koloryzacji przeprowadzić przy użyciu jak najlepszej dla maluszka farby. Dobrze sprawdzi się ta, która w swoim składzie nie będzie zawierać nawet najmniejszych ilości amoniaku. W żadnym wypadku nie mógłby się on przedostać do mleka matki, ale jednak pozostałby na włosach i samej skórze, z którą dziecko ma przecież bezustanny kontakt. Na rynku kosmetycznym występuje natomiast obecnie wiele takich w pełni naturalnych i bezpiecznych farb do włosów. Składają się one przeważnie jedynie z wyciągów z różnych roślin. Mimo swojego naturalnego składu doskonale zabarwiają włosy i radzą sobie nawet z tymi siwymi czy bardzo ciemnymi. Oprócz tego potrafią je dodatkowo odżywić. Wzmacniają je od wewnątrz, dzięki czemu kosmyki stają się mocniejsze i zdrowsze.

Oczywiście w dawnych czasach każda kobieta przyznałaby, że podczas karmienia piersią farbowanie włosów jest totalnie zabronione. Czasy się jednak zmieniają i dziś mamy dużo większą wiedzę na temat wpływu poszczególnych substancji na dziecięcy organizm. Naukowcy wielokrotnie sprawdzali już, jak takie farbowanie włosów mogłoby ewentualnie zaburzyć proces karmienia maluszka. Nie dostrzegli podczas tych analiz żadnych nieprawidłowości. U kobiet karmiących, które farbowały swoje włosy, nie doszło do żadnych zmian w składzie czy jakości ich pokarmu. Współcześnie zresztą panie otrzymują do dyspozycji tak wspaniałe produkty, że w żadnym wypadku nie mogłyby się one okazać niebezpieczne dla ich zdrowia czy zdrowia ich pociech. Są zupełnie naturalne, a mimo tego nie kosztują jakiegoś majątku. Obecnie występują nawet w najzwyklejszych drogeriach, dlatego bardzo łatwo i szybko można je zdobyć, by następnie zastosować je na swoich włosach i uzyskać atrakcyjniejszy wygląd.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here