Mimo iż to tusz do rzęs jest zdecydowanie najpopularniejszym produktem przeznaczonym do malowania oczu, niemalże na równi z nim można ustawić najlepsze cienie do powiek. Niektóre kobiety korzystają z nich dosłownie codziennie. Nie wyobrażają sobie bez nich swoich wieczorowych makijaży, które muszą być tak wyraźne i efektowne, aby nie zginęły wśród mroku nocy i nawet w ciemnym klubie dało się je zauważyć. Oczywiście w korzystaniu z cieni najważniejsze jest to, aby nauczyć się je prawidłowo aplikować. Istotna okazuje się jednak także ich jakość oraz rodzaj. Dopasowane do koloru oczu, odcienia karnacji i nawet rodzaju skóry występującej na powiekach staną się prawdziwym ulubieńcem każdej kobiety. Często bowiem niektóre panie nie potrafią malować swoich powiek i to nie dlatego, że nie opanowały jeszcze prawidłowej techniki aplikacji, ale po prostu wciąż nie znalazły dla siebie idealnych cieni. Jak je zatem wybrać? Po czym poznać, że to one będą dla kobiety dobre?
Niewłaściwie wybrane cienie do powiek sprawią kobiecie więcej złego, aniżeli dobrego. Wcale nie podkreślą koloru źrenic i nie wydobędą z oczu żadnej głębi. Sprawią natomiast, że na powiekach pojawią się nieestetyczne i kiepsko wyglądające plamy. Stworzą one efekt licznych zasinień, co przypomina rezultat uzyskiwany po nieprzespanej nocy. Makijaż może stać się wtedy dość wulgarny. Będzie wyglądać bardzo mocno, ale nie w sposób pozytywny. Stworzy zbyt mocny i ostry efekt, który nawet z dalszej odległości nie zaprezentuje się korzystnie. Kobieta zacznie wyglądać na zmęczoną i przemęczoną, a w kiepskim makijażu zaprezentuje się jeszcze gorzej niż bez żadnych kolorowych kosmetyków na twarzy. Bardzo ważne jest zatem to, aby ten typ preparatów zawsze dopasowywać indywidualnie – i do barwy swoich oczu, i to koloru samej karnacji. A jak to wszystko ze sobą zgrać?
Najpierw zajmijmy się samą karnacją. Cienie zdecydowanie warto dopasowywać do koloru skóry. Jeżeli karnacja jest bardzo jasna i wpada delikatnie w odcień brzoskwiniowy, doskonale zaprezentują się na niej najlepsze cienie do powiek o błyszczącym wykończeniu. Mat jedynie zaakcentuje bladość i papierowy odcień skóry. Błysk natomiast skutecznie ją ożywi i po prostu upiększy! Posiadaczki bardzo bladej i jasnej karnacji powinny też zdecydować się na cienie w kolorach brązu. Mogą to być preparaty w różnorodnych odcieniach. Doskonale sprawdzą się zarówno te o barwie ciemnego i głębokiego brązu, jak i te w kolorze jasnego orzecha, wpadającego delikatnie w sam beż.
Niewiele Polek może się pochwalić oliwkowym odcieniem skóry, charakterystycznym dla mieszkanek innych części świata. Mimo wszystko, jeżeli kobieta właśnie z takim kolorytem cery musi sobie radzić, powinna przede wszystkim tak dobierać do niego cienie, aby nawet na ciemniejszej karnacji były one zauważalne. Powinny z nią kontrastować, a nie się w nią wtapiać. Najlepszym wyborem będą więc w tym przypadku dosyć ciemne cienie – począwszy od tych brązowych, kończąc na kruczoczarnych. Wszelkiego typu szarości też będą jak najbardziej wskazane. Warto po prostu odrobinę pokombinować z tymi różnorodnymi barwami i sprawdzić na sobie, które z nich najlepiej komponują się z oliwkowym odcieniem skóry. Wykończenie takich cieni powinno być błyszczące. Podobnie jak w przypadku karnacji jasnej mat nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem.
A co zrobić z delikatnie opaloną skórą? Gdy tylko kończy się zima, a pogoda drastycznie się zmienia, większość kobiet próbuje złapać trochę słońca i w tym celu regularnie wystawia swoją skórę na działanie padających z niego promieni. Lekko opalona skóra zyskuje atrakcyjny wygląd. Staje się bardziej żywa i promienna, dzięki czemu nawet totalnie bez makijażu może prezentować się świetnie. Na takich delikatnie brązowych powiekach świetnie wyglądają miedziane odcienie. Mogą one wpadać nawet w kolor czystego złota, który szczególnie dobrze sprawdzi się w makijażach wieczorowych. Wskazane będzie także zastosowanie cieni w barwie fioletowej, zielonej, a nawet turkusowej. Zwłaszcza w trakcie lata warto zaszaleć z ich kolorem i poeksperymentować odrobinę ze swoim dziennym lub wieczorowym makijażem.
Ostatni typ karnacji to ta bardzo ciemna. Niewiele Polek może się nią pochwalić, ale mimo wszystko nawet w naszym kraju ona oczywiście występuje. Jak zatem o nią zadbać? Jaki makijaż oczu nie zaprezentuje się na takiej ciemnej karnacji niechlujnie i nie stworzy efektu podbitych, przemęczonych i opadniętych powiek? Ciemne brązy wydobędą z takiej karnacji jej największe atuty. Jeżeli jednak dla jakiejś kobiety będą one zbyt banalnym wyjściem z sytuacji, zawsze może ona spróbować sięgnąć po coś zupełnie innego – chociażby najlepsze cienie do powiek w odcieniu mocnego rubinu lub intensywnego szafiru. Mocno opalona buzia dobrze wygląda też w zestawieniu z pudrowym różem oraz ciepłymi odmianami niemalże wszystkich klasycznych barw. Daje spore pole do popisu, które trzeba tylko wykorzystać. A najlepiej zrobić to metodą prób i błędów – ryzykują i regularnie zmieniając swój makijaż.